Sesja z dzieckiem wcale nie musi oznaczać delikatnych i romantycznych ujęć! Każdy z nas ma wiele oblicz, więc dlaczego nie pokazać pazura? :) Z Magdą, Michałem oraz Mateuszem spotkaliśmy się w pewien słoneczny dzień. Pogoda była idealna – nie za gorąco, nie za zimno. Słońce pięknie przyświecało – zdjęcia nie mogły się nie udać.
Zaczęliśmy „tradycyjnie”. Dla rozkręcenia wybraliśmy się do parku na mały piknik. Wbrew pozorom pozowanie na kocyku to nie lekka praca. Nie ma zbyt wiele chwil na relaks, ale ile jest przy tym śmiechu! Mateuszek dzielnie z nami współpracował, dopiero pod koniec zrobił się śpiący, ale i na to mieliśmy radę!
Na kolejne ujęcia pojechaliśmy w inne miejsce w naszym pięknym Wrocławiu. W drodze Mateusz mógł trochę pospać, a gdy dojechaliśmy i jeszcze drzemał, przed obiektywem stanęli rodzice. Tym razem w nieco ostrzejszej odsłonie. Nasz mały bohater obudził się pod koniec i dzielnie pozował z mamą i tatą.
Cała sesja nie trwała długo, bo dzieciaczkom inaczej płynie czas, szybciej są zmęczone, a chcieliśmy, aby dla wszystkich ten czas był przyjemnością. Okazało się później, że rodzinna sesja zdjęciowa to idealny sposób na przespaną noc dla młodej mamy! Mateusz, pełen wrażeń, zasną po sesji i obudził się dopiero nad ranem! :)
Która wersja podoba Wam się najbardziej? Sielankowa stylizacja na kocyku, czy z rockowym pazurem?
Zapraszamy chętnych na rodzinną sesję zdjęciową :-)
Świetne zdjęcia :)
Daliscie czadu ,super czas i wypoczynek z Mateuszkiem,piekne zdjecia ,cemy wiecej,Teresa i Bogdan.